sobota, 18 sierpnia 2012

'Święte zboże Inków'



   Zauważyłam, że komosa ryżowa (też quinoa) jest wciąż mało znana. I zastanawiam się dlaczego, gdyż oprócz sporych wartości odżywczych niesie także niezapomniane przeżycia dla naszych kubków smakowych : D

Choć pewnie sama bym jej nie kupiła, gdyby zupełnie przypadkiem, w sklepie na Kaszubach, podczas poszukiwania mielonego siemienia lnianego, nie wpadłaby mi w ręce samotna paczuszka z napisem 'quinoa'. Porwałam ją i już nie oddałam ; P





porcja = 2 łyżki komosy

Sposób przygotowania jest bardzo prosty - komosę należy porządnie przepłukać (lub sparzyć), wrzucić do garnka i zalać wodą kilka cm ponad poziom kaszy. Następnie należy wodę zagotować (gdy ziarenka wchłoną całą wodę - dolać jeszcze trochę). Gdy cała woda zostanie wchłonięta, kaszę zalać mlekiem i gotować na małym ogniu, często mieszając, aż kaszka zrobi się gęsta i kremowa - ok. pół godz.
Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego! : )

2 komentarze:

  1. mozna bez problemu dosac ja w sklepie;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak? o widzisz, a ja szukałam i nie umiałam znaleźć ; )

      Usuń