sobota, 8 grudnia 2012

Kokosowe (i trochę oszukańcze) crinkles.




   Ciasteczka dla Mikołaja musiały być. No bo jak to inaczej? Tylko teraz pytanie, które wybrać? Przepisów na świąteczne ciasteczka mam tyle, że chyba w życiu nie uda mi się wszystkich upiec. Ale te...kusiły, oj, kusiły. Poszły więc na pierwszy ogień. Trochę oszukańcze, bo obtoczone nie w klasycznym cukrze pudrze, a w...mące kokosowej! A sumując - wyszły BOSKIE.








Kokosowe crinkles.


Składniki:

- 100g gorzkiej czekolady
- 1 1/4 szklanki mąki orkiszowej
- 1/2 szklanki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g olejem kokosowym
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka nasion wanilii
- 1/3 szklanki mleka
- 0,5 szklanki mąki kokosowej
- 2 jajka


Czekoladę i olej rozpuścić w kąpieli wodnej, wymieszać i przestudzić. W misce wymieszać mąkę, kakao, proszek do pieczenia. W drugiej misce ubić jajka z cukrem, mlekiem i wanilią. Do masy dodać czekoladę z olejem i chwilkę zmiksować. Dodać suche składniki i ponownie zmiksować. Przykryć ciasto folią spożywczą i wstawić do lodówki na min. 2 godz (najlepiej na całą noc).
Z zimnej masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego (lub nawet mniejsze) i dokładnie obtaczać w mące kokosowej. Układać w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 165st. C 12-15 min.

Ciastka przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce do 7 dni.


niedziela, 2 grudnia 2012

Paella rodem z Gwinei Równikowej...




   ...której stolicą jest Malabo :) Uraz po uczeniu się na pamięć prawie 200 państw ze stolicami zostanie mi chyba do końca życia.
Ale za to teraz wiem, gdzie jada się takie przysmaki ;)
Dodatkowo użyłam tu nietypowego ryżu paraboiled (marki Britta). Mimo że jest to ryżu z typu tych, które się nie kleją, potrawka wyszła pyszna. Na pewno jeszcze do niej wrócę nie raz ;)










PAELLA Z GWINEI RÓWNIKOWEJ



Składniki: 

- 500g piersi z kurczaka
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 cebula, pokrojona w kostkę
- 200g ryżu parabioled
- 500 ml bulionu warzywnego
- łyżka oregano (suszonego)
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół łyżeczki cayenne
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 400g pomidorów z puszki
- puszka czerwonej fasoli
- 1 czerwona papryka, oczyszczona, pokrojona w paseczki
Mięso oprószyć pieprzem. Zgrillować na patelni grillowej i odłożyć na bok. Na patelnię podsmażyć cebulę i czosnek przez kilka minut. Wsypać ryż i smażyć mieszając przez minutę. Wlać bulion, dodać cayenne, oregano, słodką paprykę, kurkumę, doprawić czarnym pieprzem. Przykryć i gotować na wolnym ogniu przez około 15 minut, aż ryż wchłonie cały płyn. Dodać zmiksowane pomidory, paprykę i opłukaną fasolę. Gotować dalej kilka minut. Następnie wrzucić pokrojone w kostkę mięso, wymieszać i chwilkę podgrzać. Smacznego!

sobota, 10 listopada 2012

Spaghetti? Mascarpone? KLOPSIKI?




   Połączenie, hm, dość nietypowe. Miał być sos pomidorowy, ale z koszyczka uśmiechały się 3 ostatnie pomidory. W lodówce mascarpone...a może by właśnie TAK?








Klopsikowe spaghetti.


Składniki:
inspiracja

1. klopsy:

- 400g mielonego mięsa drobiowego (u mnie z indyka)
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka świeżego oregano, drobno posiekanego
- 1 łyżeczka świeżego tymianku, posiekanego
- 1 łyżeczka rozmarynu
- 2 żabki czosnku, posiekane
- pieprz
- 1 cebula, posiekana

2. sos - z tego przepisu (z pominięciem mięsa)

3. makaron spaghetti (u mnie tricolore)



Mięso połączyć z ziołami, słodką papryką, czosnkiem i pieprzem. Odstawić do lodówki na pół godz. Następnie wyjąć i uformować 16 małych klopsików. Lekko natłuścić je oliwą, ułożyć na blasze i piec przez 15 min. w piekarniku nagrzanym do 180st. C.

Makaron ugotować al dente.
Przygotować sos.

Na talerz wyłożyć makaron, polać sosem i na górę położyć klopsiki. Udekorować bazylią.
Bon appetit! :))

Ciasto orzechowo - jabłkowe. Jesienno - zimowe.




   Pokochałam je od pierwszego kęsa. A właściwie już od samego zapachu rozchodzącego się po całym mieszkaniu podczas pieczenia. Niby takie zwykłe, a jednak wyjątkowe. I takie trochę light ;)






Składniki:

- 10 jabłek, obranych i pokrojonych na kawałki
- 2-3 jajka
- 1,5 szkl. cukru brązowego (daję 1 szkl.)
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 2 szkl. mąki (daję orkiszową typ 2000)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody
- 3 łyżki oleju
- 150g posiekanych orzechów włoskich



Jajka wymieszać z cukrami. Dodać mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Zmiksować, wlać olej, jabłka i orzechy. Wymieszać tak, aby ciasto oblepiło kawałki jabłek.  Piec z termoobiegiem w nagrzanym do 180st. C. piekarniku, ok. 40 min. lub do tzw. do suchego patyczka (bez termoobiegu - ok. 1 godz.).
Smacznego :)

niedziela, 4 listopada 2012

Hummus pasta na dwa sposoby.







Makaron z dynią i hummusem.



Składniki (na 1 porcję):

- 2-3 garści makaronu
- pieczona dynia pokrojona w kosteczkę
- pieprz


Makaron ugotować al dente. Przełożyć na patelnię, dodać hummus, dynię i pieprz. Lekko podgrzać, co jakiś czas mieszając.







Makaron z hummusem po włosku.



Składniki (na 1 porcję):

- 2 łyżki hummusu libańskiego Whomus
- 2 garści makaronu
- kilka pomidorów suszonych
- garść parmezanu
- oliwa z oliwek
- rukola


Makaron ugotować al dente. Wysypać go na talerz, dodać hummus, suszone pomidory, parmezan, polać oliwą i posypać rukolą.

niedziela, 7 października 2012

Naleśnikowa tortilla.



   Szybka i przyjemna. Oto ona. Wystarczy mieć zalegający w lodówce...naleśnik. Bo kto powiedział, że naleśniki można jeść tylko na słodko?







Naleśnikowa tortilla z tuńczykiem.



Składniki (na 1 naleśnik):

- 1 naleśnik
- puszka tuńczyka
- pół papryki
- 3-4 łyżki kukurydzy z puszki
- kilka czarnych oliwek
- 1 jajko
- ok. 1 łyżki oliwy z oliwek (można użyć smakowych)
- pieprz ziołowy, pieprz kolorowy, chilli

- salsa: 2 mięsiste pomidory, 1 łyżeczka oliwy z oliwek, pieprz, pieprz ziołowy, tarta bazyla, suszony tymianek i oregano




Jajko ugotować na twardo. Tuńczyka odsączyć na sitku. Kukurydzę opłukać. W misce wymieszać tuńczyka, paprykę, oliwki, kukurydzę i pokrojone jajko. Dolać oliwę i doprawić do smaku.

Salsa: Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i zmiksować. Przełożyć do garnka i odparować. Dodać oliwę i przyprawy i gotować jeszcze chwilę, aż do uzyskania pożądanej konsystencji (w razie problemów można dodać ok. 0,5 łyżeczki koncentratu pomidorowego).

Naleśnik podgrzać na patelni grillowej z obu stron. Przełożyć na talerz, nałożyć nadzienie i zgiąć (jak na zdjęciu). Podawać na ciepło z salsą.
Enjoy!


sobota, 6 października 2012

Grillowany łosoś z brokułem na makaronie orkiszowym.







Grillowany łosoś z brokułem.



Składniki:

- 1 brokuł
- 2-3 garście makaronu orkiszowego (lub innego)
- filet z łososia
- sos: oliwa z oliwek (może być smakowa), ocet balsamiczny, sok, z 1/4 cytryny, pieprz
- sok z 1/2 cytryny
- przyprawy, np. pieprz, pierz ziołowy, chilli
- oliwa z oliwek



Łososia umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, zdjąć z niego skórkę i natrzeć oliwą, sokiem z cytryny i przyprawami. Odstawić na chwilkę.
Makaron ugotować al dente. Brokuła umyć, pokroić i ugotować na parze. Przygotować sos: wymieszać oliwę, ocet, sok z cytryny i pieprz.
Rozgrzać patelnię grillową i zgrillować łososia (max. 10 min. z każdej strony - przewrócić, gdy się ładnie przyrumieni; przewracać tylko raz). Pokroić na mniejsze kawałki.
Na talerz wyłożyć makaron, łososia i brokuła. Polać sosem.
Smacznego!


poniedziałek, 1 października 2012

Ryż w kurkumie, kurczak, kukurzydza i...tymianek.



   Bez pomysłu na kolację udałam się do kuchni. Hm...co by tu zjeść. Grillowany kurczak pozostały z obiadu...ryż także z obiadu...a w doniczce świeży tymianek. Już wiem! Sałatka!








Sałatka z ryżu i grillowanego kurczaka.



Składniki:

- ryż brązowy
- grillowana pierś z kurczaka
- oliwa z oliwek (użyłam smakowych)
- kukurydza
- kurkuma
- pieprz, pieprz ziołowy
- tymianek



Ryż ugotować (ok. 30 min). Odcedzić, lekko polać oliwą, posypać kurkumą i dobrze wymieszać. Dodać pokrojoną na kawałki pierś z kurczaka. Dosypać kukurydzę (tą z  puszki najpierw opłukać), doprawić. Posypać tymiankiem.
Polecam!








sobota, 29 września 2012

Makaron z mascarpone.



   Kto powiedział, że przepisy "z opakowania" są złe? Ja? Nigdy w życiu! Dowód?...



...Makaron Z Mascarpone







Składniki (przepis z serka mascarpone firmy Piątnica z moimi zmianami):

- 1 opak. mascarpone
- 70 - 100g łososia wędzonego
- makaron (u mnie orkiszowy)
- 3 pomidory
- 1 cebula
- pół papryki
- malutki kawałek chilli
- sok z 1/2 cytryny
- przyprawy i zioła (pieprz, pieprz ziołowy, bazylia)



Ugotować makaron al dente.
Cebulę pokroić i zeszklić na lekko natłuszczonej patelni. Dorzucić pokrojoną w kostkę paprykę i podsmażyć. Dodać sparzone, obrane i pokrojone pomidory. Dusić ok. 3 min na wolnym ogniu. Dodać mascarpone, chilli i wędzonego łososia. Trzymać na wolnym ogniu aż sos trochę odparuje (i otrzymamy pożądaną konsystencję). Doprawić, dodać sok z cytryny i wymieszać. Zdjąć z ognia, polać makaron i podawać na ciepło. Smacznego!




wtorek, 25 września 2012

Dyniowy. Chlebek.



   Robiony w 15 min, 2 godziny przed maratonem. Ekspresowy, a wyjątkowy. Mocno wilgotny (może dlatego, że nie odsączyłam puree z dyni), kleisty, a mimo to, nie możesz się od niego oderwać. Zrobiłam z połowy porcji i teraz żałuję, bo nie został już ani okruszek. Dlatego też zdjęcia są jakie są - część chlebka już dawno zniknęła zanim dorwałam aparat! :P











Chlebek dyniowy.



Składniki (na 1 chlebek):

- 250g dyniowego puree (odsączonego lub nie)
- 1 szklanka cukru
- 1 i 1/4 szklanki mąki (użyłam pszennej graham)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1/4 szklanki wody



W misce wymieszaj puree z dyni, jajka, olej, wodę i cukier. W osobnej misce wymieszaj mąkę, proszek i przyprawy. Następnie dokładnie połącz suche składniki z dyniową miksturą i wylej do przygotowanej formy (wyłożonej papierem do pieczenia).
Piecz ok. 1h w 175st. C.






Dyniowe przysmaki


sobota, 22 września 2012

Pizza samo zdrowie.



   Naszła mnie ochota na pizzę. Pyszną, na chrupiącym, ale nie za cienkim spodzie, z dużą ilością sera...oczywiście mogłam zamówić w pizzerii (teoretycznie obsługa mogłaby podać mi ją przez balkon, bo mieszkam tuż obok :P ), ale zawsze mi coś w tych pizzeriowych pizzach nie smakuje. Tu za mało sera, tu za dużo, ta już jest zimna, a na "pieczarkowej" są dwie pieczarki...poza tym zawsze mam problem z wyborem wersji, bo lubię niecodzienne smaki (moja siostra też zawsze ma problem, tylko trochę inny - ona nie je mnóstwa rzeczy i zawsze coś wygrzebuje ;) ).
Nie było więc wyjścia - musiała powstać domowa pizza. Idealna. I...zdrowa!









Pizza na cieście razowym orkiszowo-pszennym.


Składniki (na 4 pizze jak na zdjęciu):

- 275g mąki orkiszowej typ 2000
- 150g mąki pszennej razowej (użyłam z Lubelli 3 ziarna)
- 2 łyżeczki soli
- 1 opak. drożdży instant

- 175ml mleka (letniego)
- 125ml wody (letniej)
- 5 łyżek oliwy (dałam smakowe)


Suche składniki wymieszać, dodać mleko i wodę i zagnieść ciasto. Stopniowo dodawać oliwę. Wyrabiać ciasto, aż stanie się elastyczne i przestanie kleić się do rąk. Włożyć do natłuszczonej olejem miski, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na min. 1 godz. w ciepłe miejsce (u mnie piekarnik nastawiony na 35 st.)

Po tym czasie ciasto wyjąć, szybko wyrobić i uformować okrągłe placki. Ułożyć na blasze wysmarowanej olejem (u mnie na macie silikonowej), nałożyć sos* i wstawić do nagrzanego do 200st. C. piekarnika. Piec 15 min. Następnie pizze wyjąć, nałożyć dodatki** i ponownie piec 15 min w 200st. C. Wyjąć i zajadać się...bez końca (pizza wciąga!) :P



* Sos pomidorowy:

- 1 puszka pomidorów krojonych
- dowolne zioła i pieprz do smaku
- 2 łyżeczki koncentratu
- 1 łyżka oliwy



Pomidory krótko zmiksować, włożyć do garnka i chwilę pogotować. Doprawić koncentratem, oliwą, ziołami i pieprzem. Gotować, aż sos stanie się gęsty.



** u mnie dodatki wyglądały tak:
a) ser żółty, papryka, pieczarki, szynka, kukurydza, parmezan
b) ser żółty, szynka, kukurydza, oliwki, parmezan
c) (moja ;) ) parmezan, bakłażan (cienkie plasterki), camembert, ser kozi, suszone pomidory, pieczona dynia, rukola


środa, 19 września 2012

Czekolada. Chilli. Po prostu ciasteczka.



   Gdy tylko zobaczyłam je u Bliss wiedziałam, że będą to pierwsze ciasteczka na mojej liście rzeczy do zrobienia. Nie pomyliłam się, myśląc, ze będą pyszne. No bo jakie może być połączenie gorzkiej czekolady i chilli? PIEKIELNIE dobre! : D

 (przepraszam za jakość zdjęć, bo jest, hm, dość słaba ; ))







Ciasteczka czekoladowe z chilli.



Składniki (na ok. 20 ciasteczek):

- 2 szkl. mąki pełnoziarnistej
- 100g czekolady gorzkiej posiekanej na małe kawałeczki
- 1 szkl. błyskawicznych płatków owsianych
- 6 łyżek kakao
- 2 czubate łyżeczki chilli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- niecała łyżeczka sody
- 2 jaja (białka i żółtka osobno)
- 1/2 szk. cukru trzcinowego
- 4 łyżki oleju
- 1 szkl. mleka



Białka ubić na sztywną pianę.
Żółtka zmiksować z cukrem, olejem i mlekiem. Następnie dodać mąkę, płatki, kakao, proszek do pieczenia, sodę i chilli. Ponownie zmiksować. Do masy dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Dodać posiekaną czekoladę i wymieszać.
Z masy formować ciasteczka, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 175st. C 15-25 min. (zależy od wielkości ciasteczek - należy sprawdzać patyczkiem czy ciasto jest już gotowe).

sobota, 15 września 2012

Gryczane naleśniki. I mak.



   Niedawno zaopatrzyłam się w mąkę gryczaną, jednak nie miałam pojęcia do czego jej użyć. A że mam opakowanie 500g, szkoda mi jej było na ciasto czy jakiś większy wypiek. No i przyszła sobota i ponowne pytanie - jakie dziś placki?? Otworzyłam kuchenną szafkę i odpowiedź nasunęła się sama, gdy tylko mój wzrok padł na paczuszkę z mąką.
Oto one - idealne, nie za cienkie, nie za grube, lekko chrupiące. Proste w wykonaniu (moje pierwsze samodzielne naleśniki i wyszły naprawdę udane - okrągłe, niespalone, dopieczone...; ) ), szybkie w znikaniu z talerza i...co będę pisać więcej, najlepiej samemu spróbować! Polecam! : D







Naleśniki pszenno - gryczane z makie.


Składniki: (na ok. 9 naleśników):

- 1 szkl. mąki pszennej graham 1850
- 1 szkl. mąki gryczanej
- 2 jajka (białko i żółtko osobno)
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
- 1 łyżka maku
- 1,5 szkl. mleka
- 1 szkl. ciepłej wody



Białka ubić na sztywną pianę. Mąki wymieszać z olejem, żółtkami, siemieniem lnianym, makiem, mlekiem i wodą. Delikatnie wmieszać białko. Smażyć na rozgrzanej patelni teflonowej delikatnie wysmarowanej olejem (posmarować tylko raz - przed pierwszym plackiem). Gdy naleśnik przyrumieni się od spodu, przewrócić na drugą stronę. Voilà!




Naleśnikowa Sobota 2

czwartek, 13 września 2012

Francuski omlet po włosku.



   Zawsze jadłam omlety  tylko z serem i kukurydzą. Tak po prostu. Dopiero niedawno zaczęłam eksperymentować i wsadzać do omletów co tylko znajdzie się pod ręką. I powstał. Omlet inspirowany...pizzą, którą jadłam kiedyś w Pizzy Hut, i w której połączenie składników zostało mi w pamięci.




Ziołowy omlet z camembertem, suszonymi pomidorami i rukolą.



Składniki (na porcję jak na zdjęciu):

- 4 jajka
- pieprz, oregano, tymianek, zioła prowansalskie, pieprz ziołowy itp.
- camembert (ilość zależy od upodobań)
- kilka suszonych pomidorów (odsączonych)
- trochę żółtego sera, startego
- garść rukoli
- olej do smażenia


 Jajka roztrzepać w misce z przyprawami.  Wylać na nagrzaną, lekko natłuszczoną patelnię. Gdy omlet zacznie się rumienić od dołu, przewrócić na drugą stronę i chwilę posmażyć na średnim ogniu. Następnie ponownie przewrócić i na połowę nałożyć: żółty ser, pomidorki suszone, rukolę i camembert. Przykryć drugą połową (jak na zdjęciu) i potrzymać na ciepłej patelni jeszcze przez chwilę z jednej i drugiej strony, aż ser się roztopi. Gotowe! : D

Proste, prawda? A ten ciągnący się ser...


sobota, 8 września 2012

Pancakes migdałowo - bananowe (bez mąki).



   Uwielbiam rozpocząć weekend z kubkiem kawy w ręku i pysznym śniadaniem. Budzę się wcześniej i maszeruję do kuchni, aby obudzić domowników zapachami pancakes lub innych naleśnikowych wytworów. Radość i spełnienie. I uśmiechy na twarzach bliskich - bezcenne.


Dzisiejsze pancakes pewnie by nie powstały, gdyby nie paczka mielonych migdałów, która gdzieś zapodziała się w kuchni i kończyła się ich data ważności. Do tego z miski na owoce spoglądały na mnie 2 porządnie dojrzałe banany...Choć smaży się je fatalnie (potwornie się rozpadają), były to jedne z najlepszych pancakes jakie jadłam w życiu. O ile nie najlepsze.


(podpis zdjęcia My Magic Morning, gdyż zdjęcie pochodzi z mojego bloga śniadaniowego, na który serdecznie zapraszam!)




Składniki (na ok. 16 pancakes):

- 200g mielonych migdałów
- 2 jajka (białka i żółtka osobno)
- szklanka jogurtu naturalnego
- 2 łyżki otrębów żytnich
- 2 łyżki poppingu z amarantusa
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 banany



Białka ubić na sztywno (można dodać trochę soku z cytryny). Żółtka wbić do miski, dodać puree bananowe, jogurt, otręby, popping, migdały, olej i proszek do pieczenia. Wymieszać. Delikatnie wmieszać ubite białka. Smażyć na suchej patelni teflonowej (UWAGA! - nie pojawiają się pęcherzyki powietrza, więc co jakiś czas należy sprawdzać dół pancake'sa, aby się nie przypalił).
Smacznego!





Naleśnikowa Sobota 2

sobota, 25 sierpnia 2012

Pancakes. Budyń i mak.







Przepis na domowy budyń znalazłam już dość dawno na jednym z blogów kulinarnych (niestety, nie pamiętam na jakim, więc źródła nie podam). I stwierdziłam, że koniecznie muszę go wypróbować, bo skład budyni w proszku nie za bardzo do mnie przemawia...a że miałam też wielką ochotę na pancakes, zrobiłam jedno i drugie. Takie 2w1 ; )
I muszę powiedzieć, że nie żałuję.


BUDYŃ (przepis z moimi modyfikacjami) Z MAKIEM:


Składniki:

- 1 szklanka mleka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 żółtko (białko zostawić do pankaces)
- 1 łyżeczka miodu
- mak (ilość dowolna)


Pół szklanki mleka zagotować.
W naczyniu dobrze rozetrzeć żółtko, mąkę i resztę mleka. Dodać do gotującego się mleka, zmniejszyć ogień i gotować do zgęstnienia. Pod koniec gotowania dodać miód i mak. Ostudzić lub podawać gorące : )


PANCAKES Z BUDYNIEM


Składniki:

- budyń
- 1 szklanka mąki (u mnie orkiszowa typ 2000)
- 1 szklanka kefiru
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
- białko


Białko ubić. Budyń wymieszać z mąką, proszkiem, siemieniem lnianym. Delikatnie wmieszać białko. Smażyć na rozgrzanym teflonie. Przewracać gdy brzegi się zarumienią, a na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza.
Podawać z dowolnymi dodatkami. Ja wybrałam jogurt Danone BIO brzoskwiniowy, brzoskwinię i cynamon : D


PS. Zdjęcie podpisane My Magic Morning, gdyż wylądowało też na moim śniadaniowym blogu (o takiej nazwie) i nie umiem teraz tego zmienić ; P




 Naleśnikowa Sobota 2

czwartek, 23 sierpnia 2012

Dwukolorowy. Sernik.











Mój pierwszy sernik! (upieczony samodzielnie, nie zjedzony w ogóle). I od razu, jak to ja, pokombinowałam z przepisami. Nie umiałam znaleźć przepisu jaki chciałam - bez proszku budyniowego, na kruchym spodzie i z jogurtową polewą jednocześnie. Zrobiłam więc mix i muszę powiedzieć (ekhm, okay, nie będę skromna ; )), że wyszedł boski : D



 SERNIK BANANOWY NA KRUCHYM SPODZIE Z JOGURTOWĄ POLEWĄ MALINOWO-KAKAOWĄ


Składniki (blacha o śr. min. 26cm) - składniki muszą być w temp. pokojowej!

Spód (z Kwestii Smaku z małymi modyfikacjami):
• 1,5 szklanki mąki pszennej (użyłam pełnoziarnistej)
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki cukru (dałam trzcinowy i mniej)
• 1 jajko
• 100g masła
• 1 łyżka mleka

Mąkę przesiać na stolnicę lub do dużej miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, jajko, mleko i masło. Kroić (siekać) nożem na małe kawałeczki, następnie ręką szybko zagnieść ciasto, ulepić kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 - 60 minut.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim dno formy oraz boki - do połowy ich wysokości. Dno podziurkować widelcem, wstawić do nagrzanego piekarnika na 10 minut.


Masa (z Tasty&Healthily z modyfikacjami):

- 900g sera trzykrotnie zmielonego (dałam 1kg)
- 5 jajek
- 2 duże banany
- 125 ml (1/2 szklanki) śmietanki kremowej 30% (pominęłam)
- 130g cukru pudru (dałam 100g)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej



2 banany obrać ze skórki i bardzo dokładnie rozdrobnić blenderem. Do sera dodać mąkę i cukier, miksować przez ok. 2 minuty na średnich obrotach. Następnie dodawać po jajku, miksując na średnich obrotach  ok. 30 sekund po każdym dodanym.  Potem dodać bananowy mus, miksować na małych obrotach i powoli wlewać śmietankę.

Masę serową wlać do wysmarowanej masłem tortownicy (ja wyłożyłam dół papierem do pieczenia, a boki wysmarowałam masłem). Piec przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 175st. C. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 120st. C i piec jeszcze 90 minut.

Potem wyjąć sernik z piekarnika, polać polewą*. Włożyć ciasto do piekarnika i piec jeszcze na 15 minut.

Wystudzony sernik schłodzić w lodówce (całą noc) i udekorować plasterkami banana lekko zwilżonymi sokiem z cytryny (wtedy owoce nie sczernieją).


*Polewa (twórczość własna ; )) - jogurt grecki wymieszałam z domowym masłem orzechowo - czekoladowym (może być zwykła nutella bądź kakao) i wysmarowałam pół sernika. Drugą połowę udekorowałam jogurtem greckim wymieszanym z zblendowanymi malinami.


I tym sposobem powstało to cudo : D Smacznego!

wtorek, 21 sierpnia 2012

Kokosowo - marchewkowo





ŻYTNIE PANCAKES MARCHEWKOWO KOKOSOWE






Składniki:

- 1 szklanka mąki żytniej razowej
- 1 szklanka kefiru
- 2 łyżki oleju kokosowego
- jajko (żółtko i białko osobno)
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 1 szklanka tartej marchewki
- szczypta cynamonu i kardamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia



Żółtko wymieszać z kefirem i olejem. Dodać mąkę, proszek, wiórki, marchewkę, kardamon i cynamon.
W osobnym naczyniu ubić białko. Następnie delikatnie wmieszać je w masę.
Smażyć pancakes na rozgrzanym teflonie. Przewrócić, gdy na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza, a brzegi się zarumienią.
Podawać z ulubionymi dodatkami - u mnie z jogurtem greckim, cynamonem i startą marchewką : )

Grill Time!



    Dzisiaj czas na grill. Bo choć wakacje powoli się już kończą, grillować można jeszcze do późnej jesieni! I to nie byle co - w tym roku zakochałam się w grillowanych ziemniaczkach z tymiankiem, cukinii i bakłażanie. Spróbujcie, bo naprawdę warto! : D









Cukinię i bakłażana myjemy, kroimi w plastry, doprawiamy pieprzem lub innymi przyprawami do smaku i grillujemy (ja na tackach aluminiowych), aż warzywa staną się nieco przezroczyste. Podawać solo, z oliwką, ketchupem, jak kto woli - każa opcja jest pyszna! : D

Ziemniaki porządnie myjemy (ja nie obierałam), kroimy w plastry i podgotowujemy - można na parze. Następnie układamy je na tackach, posypujemy tymiankiem lub innymi ziołami i grillujemy aż się delikatnie przyrumienią.
Smacznego!

sobota, 18 sierpnia 2012

'Święte zboże Inków'



   Zauważyłam, że komosa ryżowa (też quinoa) jest wciąż mało znana. I zastanawiam się dlaczego, gdyż oprócz sporych wartości odżywczych niesie także niezapomniane przeżycia dla naszych kubków smakowych : D

Choć pewnie sama bym jej nie kupiła, gdyby zupełnie przypadkiem, w sklepie na Kaszubach, podczas poszukiwania mielonego siemienia lnianego, nie wpadłaby mi w ręce samotna paczuszka z napisem 'quinoa'. Porwałam ją i już nie oddałam ; P





porcja = 2 łyżki komosy

Sposób przygotowania jest bardzo prosty - komosę należy porządnie przepłukać (lub sparzyć), wrzucić do garnka i zalać wodą kilka cm ponad poziom kaszy. Następnie należy wodę zagotować (gdy ziarenka wchłoną całą wodę - dolać jeszcze trochę). Gdy cała woda zostanie wchłonięta, kaszę zalać mlekiem i gotować na małym ogniu, często mieszając, aż kaszka zrobi się gęsta i kremowa - ok. pół godz.
Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego! : )

sobota, 23 czerwca 2012

Banan + czekolada = muffiny

 

Z pomysłem na Dzień Ojca.



Proste i niewymagające ani większych umiejętności kulinarnych ani czasu, a jednocześnie cieszące oko i podniebienie. Delikatne, puszyste, mięciutkie, z nutą bananów i kakao. Na Dzień Ojca ozdobione truskawkowymi serduszkami (czerwone truskawki pięknie komponują się z brązowymi muffinekami), można także podawać z musem bananowym (banan jednak szybko ciemnieje) lub 'bez niczego'. Piekę je po raz drugi i na pewno nie ostatni. ; )




 Składniki (na ok. 16 dużych muffinek):

- 200g cukru (dałam mniej - ok.170g)
- 200g mąki orkiszowej 2000
- pół łyżeczki sody
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka siemienia lnianego
- 2 duże łyżki kakao 
- 120g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 2 duże banany
- 70ml oleju (dałam 55ml oleju rzepakowego i 20ml oleju kokosowego)


Wykonanie:

Jajka utrzeć z cukrem. Dodać olej, jogurt i miąższ bananowy. Wymieszać. 
W drugim naczyniu wymieszać suche składniki. Zawartość obu naczyń połączyć i dokładnie zamieszać.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180st. C ok. 18 min.


Smacznego!